Mam na imię Marta i jestem tu zupełnie nowa. Trafiłam do Was przez pingera, na którym mam bloga, i na którym dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak Pro-Ana.
Pojawiłam się tutaj, ponieważ nie akceptuje swojego ciała. Mam 172 cm i waże 60 kg. Tyle razy próbowałam się sama odchudzać, ale to nie przynosi efektów. Bardzo liczę na Waszą pomoc i wsparcie, aby dojść do wymarzonej wagi (50 kg), tylko tak naprawde nie wiem co mam robić.

Hej :*
Wmawiaj sobie codziennie, że jedzenie to twój wróg.

Hej :)
Najszybciej się chudnie jak się wcale nie je... Ja od dzisiaj zaczynam głodówkę. Mam nadzieję, że mi się uda. ;D Jeśli nie potrafisz przejść od razy na głodówkę, to po prostu ograniczaj sobie kalorię :) Ja przez ostatnie parę dni byłam na diecie 500 kcal.
Poradzisz sobie. Jesteśmy tutaj, żeby siebie nawzajem wspierać ;*

Tracicie czasem przytomność? Bo ja sie tego bardzo boję.

Mi się to nie zdarzyło... Nawet nie czuję się osłabiona :)

A wymiotujecie gdy zadużo zjecie, bo ja rzucam się na jedzenie i nie moge przestać. A teraz tak się siebie brzydzę i mam ochotę wymiotować, ale nie potrafie się do tego zmusić.

Ja nie umiem się zmusić .
A co do mdlenia - to nigdy mi się to nie zdarzyło . Ewentualnie ból głowy ,ale tak to nic strasznego :)

rzyganie strasznie niszczy zęby :c
co do mdlenia, w najlepszym dla mnie i dla Any okresie, owszem, zdarzyło mi się kilka razy. a zawroty głowy, mroczki przed oczami, duszności u mnie przy głodówce, to normalka...